32 Zwerge in der Zwergenhauptstadt – und ein singender Vogel

Chor der Stufe II führt Singspiel „Der kleine hässliche Vogel“ in Wrocław auf – Fortsetzung des Austauschs mit der 1. Grundschule Breslaus

Wrocław, 16./17. Juni 2025. | Erst vor wenigen Wochen hatten die Gäste aus Breslau gemeinsam mit dem Chor der Stufe II das Singspiel „Der kleine hässliche Vogel“ in Schmiedeberg einstudiert und in Anwesenheit des Komponisten uraufgeführt. Nun stand der Gegenbesuch in Dresdens Partnerstadt Wrocław (ehemals Breslau) an – eine Einladung, die nicht lange auf Antwort warten musste.

Anreise, Begegnungen, Entdeckungen

Am frühen Morgen des 16. Juni ging es per Expresszug über Görlitz/Zgorzelec Richtung Polen. Kaum angekommen, empfing uns eine lebendige Stadt – grau im Wetter, aber bunt im Gemüt. Mit der Straßenbahn erreichten wir unsere zentral gelegene Unterkunft gleich beim prachtvollen Dom am Oderufer. Dort bezogen wir später unsere komfortablen Zweierzimmer in einem kirchlichen Heim.

Nur wenige Haltestellen weiter wartete bereits die 1. Grundschule Breslaus auf uns – eine neue Kooperationspartnerin der Laborschule, in der auch Deutsch unterrichtet wird. Nach einem liebevoll zubereiteten Mittagessen in der Schulkantine – „lecker!“ – machten wir uns auf zur Zwergensuche in der Altstadt.

Die Geschichte der Breslauer Zwerge

Was heute eine charmante Touristenattraktion ist, begann als Akt des Widerstands: In den 1980er Jahren nutzte die oppositionelle „Orange Alternative“-Bewegung die Figur des Zwerges, um auf kreative Weise gegen das kommunistische Regime zu protestieren. Wo offizielle Parolen übermalt wurden, tauchten plötzlich Zwergen-Graffitis auf – als Zeichen für Fantasie und Freiheit. Heute sind über 300 kleine Bronzezwerge über die ganze Stadt verteilt und erinnern spielerisch an diesen friedlichen Protest. Jeder hat eine eigene Geschichte – und so wird ein Stadtrundgang zur kleinen Schatzsuche mit großem geschichtlichem Hintergrund.

Proben, Aufführung und ein glänzender Flügel

Am Nachmittag besuchten wir die Musikschule II. Grades – eine Ausbildungsstätte mit beeindruckendem Niveau zwischen deutscher Musikschule und Hochschule. Im dortigen Vortragssaal probten wir unser „Mitbringsel“ – das Singspiel Der kleine hässliche Vogel – gemeinsam mit zwei polnischen Musikern an Kontrabass und Geige. Um 19 Uhr war es so weit: Die Aufführung vor Eltern, Lehrkräften und Gästen begann – gekrönt vom festlichen Klang des hauseigenen Meisterflügels, virtuos gespielt von Martin Hilbeck. Der warme Applaus zeigte, dass unser Stück berührte – auch über Sprachgrenzen hinweg. Danach kehrten wir gemeinsam in ein nahegelegenes Restaurant ein und stärkten uns unter anderem mit herzhaften polnischen Palatschinken.

Ein Kanon zum Auftakt und Sonne zum Finale

Am nächsten Morgen folgte ein weiteres Highlight: Eine zweite Aufführung in der Aula der 1. Grundschule – diesmal vor rund 100 Sechstklässlern. „Unsere“ Deutschlehrerin Ilona Kaczmarek begrüßte mit der Schulleiterin Protagonisten und Publikum und stellte die Figuren vor. Wir überraschten alle mit einem polnischen Kanon. Die Kinder verfolgten gespannt die Geschichte des kleinen hässlichen Vogels, der ausgegrenzt wird, bis alle erkennen, dass auch die Schwächsten ihren Platz und ihre Bedeutung haben. Mit Hilfe der neuen Lichttechnik, die erstmals zum Einsatz kam, konnte das Stück visuell wie inhaltlich glänzen. Möge sie bei vielen weiteren Inszenierungen ebenso strahlen!

Ein besonderer Moment: Unter den Gästen befand sich auch die Konsulin der Bundesrepublik Deutschland in Wrocław, Frau Kerstin Nielsen und Joanna Mateusiak Sie zeigten sich beeindruckt vom Projekt – wie alle, die spürten: Diese Begegnung war nicht die letzte ihrer Art.

Ein Eis, ein Versprechen

Nach dem Mittagessen war es Zeit für die Heimreise – aber nicht, ohne noch ein Eis in der besten Manufaktur der Stadt zu genießen. Bei strahlendem Sonnenschein waren sich viele Kinder einig: Wrocław ist gar nicht so weit weg – und ein Wiedersehen liegt näher, als man denkt.

Wer weiß – vielleicht mit noch mehr Zwergen!

Bericht Clemens Kahrs

Insbesondere hat mich gefreut, dass wir die Fahrt nach Wroclaw realisieren konnten und seitens des AK Musik unterstützen durften - sowohl in der Orga, bei der Betreuung während der Fahrt, bei den Proben und den Aufführungen. Auch der Hör- & und Sehgenuss kam nicht zu kurz. Selbst am Geschmack hat es nicht gefehlt. Wir kennen jetzt das beste Eis der Stadt und auch die herzhaften Palatschinken am Abend waren nicht schlecht!

32 krasnale w stolicy krasnali – i śpiewający ptak
Chór drugiego stopnia wystawia musical „Mały brzydki ptaszek” we Wrocławiu – kontynuacja wymiany z I Szkołą Podstawową we Wrocławiu

Wrocław, 16/17 czerwca 2025
Zaledwie kilka tygodni temu goście z Wrocławia wspólnie z chórem drugiego stopnia przygotowali i premierowo wystawili musical „Brzydkie małe ptaszątko” w Schmiedebergu – i to w obecności samego kompozytora. Teraz nadszedł czas na wizytę zwrotną w mieście partnerskim Drezna – Wrocławiu (dawniej: Breslau). Zaproszenie zostało szybko przyjęte i jeszcze przed wakacjami wcielone w życie.

Podróż, spotkania, odkrycia
Wczesnym rankiem 16 czerwca wyruszyliśmy ekspresowym pociągiem przez Görlitz/Zgorzelec w kierunku Polski. Po przyjeździe przywitało nas tętniące życiem miasto – pogoda była wprawdzie szara, ale nastroje kolorowe. Tramwajem dotarliśmy do naszej centralnie położonej kwatery tuż przy wspaniałej katedrze nad Odrą. Tam później zakwaterowaliśmy się w wygodnych pokojach dwuosobowych w domu prowadzonym przez instytucję kościelną.

Zaledwie kilka przystanków dalej czekała na nas I Szkoła Podstawowa we Wrocławiu – nowa partnerka naszej szkoły, w której uczy się również języka niemieckiego. Po starannie przygotowanym obiedzie w szkolnej stołówce – pyszne! – wyruszyliśmy na poszukiwanie krasnali w historycznym centrum miasta.

Historia wrocławskich krasnali
To, co dziś jest uroczą atrakcją turystyczną, zaczęło się jako akt oporu: w latach 80. XX wieku opozycyjny ruch „Pomarańczowa Alternatywa” wykorzystywał postać krasnala, by w kreatywny sposób protestować przeciwko reżimowi komunistycznemu. Tam, gdzie zamalowywano oficjalne hasła, nagle pojawiały się graffiti z krasnalami – jako symbol wyobraźni i wolności. Dziś w całym mieście można znaleźć ponad 300 małych krasnali z brązu, które w żartobliwy sposób przypominają o tym pokojowym proteście. Każdy z nich ma swoją historię – i tak spacer po mieście staje się prawdziwym polowaniem na skarby z głębokim kontekstem historycznym.

Próby, występ i wspaniały fortepian
Po południu odwiedziliśmy szkołę muzyczną II stopnia – placówkę edukacyjną o poziomie mieszczącym się między niemiecką szkołą muzyczną a uczelnią wyższą. W tamtejszej sali koncertowej odbyła się próba naszego „upominku” – musicalu Mały brzydki ptaszek – z udziałem dwóch polskich muzyków grających na kontrabasie i skrzypcach. O godzinie 19 rozpoczął się występ przed rodzicami, nauczycielami i gośćmi – zwieńczony brzmieniem wspaniałego fortepianu koncertowego, na którym z wielkim wyczuciem zagrał Martin Hilbeck. Gorące brawa pokazały, że nasz spektakl poruszył serca – mimo barier językowych. Po przedstawieniu wspólnie zjedliśmy kolację w pobliskiej restauracji – między innymi pyszne polskie naleśniki.

Kanon na początek i słońce na zakończenie
Następnego dnia czekała nas kolejna atrakcja: drugi występ w auli I Szkoły Podstawowej – tym razem dla około 100 uczniów klas szóstych. „Nasza” nauczycielka języka niemieckiego, pani Ilona Kaczmarek, powitała razem z dyrektorką szkoły bohaterów przedstawienia oraz publiczność i przedstawiła postacie. Zaskoczyliśmy wszystkich polskim kanonem. Na początek zaskoczyliśmy wszystkich polskim kanonem. Dzieci z zaciekawieniem śledziły historię brzydkiego ptaszka, które jest odrzucone, aż wszyscy uświadamiają sobie, że nawet najsłabsi mają swoje miejsce i znaczenie. Dzięki nowemu sprzętowi oświetleniowemu, który po raz pierwszy został użyty, przedstawienie błyszczało – dosłownie i w przenośni. Niech światło to towarzyszy także przyszłym spektaklom!

Szczególny moment: Wśród widzów była również honorowa konsul Niemiec we Wrocławiu, pani Kerstin Nielsen & Joanna Mateusiak Tak jak wszyscy, była pod dużym wrażeniem projektu – można było wyczuć, że nie będzie to ostatnie spotkanie tej grupy.

Lody i obietnica
Po obiedzie przyszedł czas na powrót do domu – ale nie bez krótkiego przystanku na lody w najlepszej lodziarni w mieście. W promieniach słońca wiele dzieci stwierdziło: Wrocław wcale nie jest tak daleko – i z pewnością wrócą tu niedługo, czy to ze szkołą, czy z rodziną.

Kto wie – może z jeszcze większą liczbą krasnali!

Tłumaczenie Anna Kästel